Die Farben im Herbst, die liebe ich. Langsam sieht man paar gelbe Bäume, aber das beste haben wir noch vor uns. Um diese Zeit gibt es auch besonders viel Obst, z. B. leckere Birnen. Alle meine Bekannten wissen es, dass ich mich immer über Geschenke freue, die etwas mit Kochen und Essen zu tun haben. Vor kurzem habe ich solche besonderen Birnen bekommen. Die waren mir viel zu schade zum Essen. Die ganze Zeit habe ich überlegt, was ich daraus koche oder backe und zum Schluss haben wir die doch pur gegessen. Mmm... waren die lecker! Schönes Wochenende, vielleicht seid Ihr auf dem Land und könnt Ihr auch Birnen direkt vom Baum pflücken :-)
***
Kolory jesienne, uwielbiam je. Powoli widać parę żółtych drzew, ale najlepsze jeszcze przed nami. W tym czasie pełno jest owoców, na przykład pyszne gruszki. Moi wszyscy znajomi wiedzą, że bardzo lubię dostawać prezenty związane z gotowaniem i jedzeniem. Niedawno dostałam takie szczególne gruszki. Szkoda było mi ich zjeść, cały czas zastanawiałam się co z nich ugotować czy upiec, ale w końcu zjedliśmy je tak normalnie. Mmm... były pyszne! Życzę Wam miłego weekendu, może będziecie na wsi i będziecie mieli okazję zrywać gruszki prosto z drzewa :-)
gruszki uwielbiam:)
AntwortenLöschenCzerwona klapsa, jeśli się nie mylę. Ślina leci...:)
AntwortenLöschenI niby tylko gruszki, a zdjęcia takie piękne..Ja niestety nie jestem mistrzem fotografii.:)
Dziękuję bardzo, żaden ze mnie tam mistrz, ale każdy z nas może nim być, trzeba tylko ćwiczyć do upadłego, mam nadzieję :-)
LöschenLubię gruszki ,ale takich jeszcze nie jadłam :)
AntwortenLöschen