Die Natur lässt uns warten. Warum sind wir dieses Jahr so ungeduldig, ich erinnere mich, das wir vor ein paar Jahren im April noch Langlaufski gefahren sind, aber in anderem Jahr im Februar uns einen Sonnenbrand geholt haben. Also ist vielleicht dieses Jahr alle normal?
Normal oder nicht, alle jammern nur, mich eingeschlossen, also entsprechen groß war meine Freude, als mein Schnittlauch auf der Fensterbank angefangen hat zu blühen.
Ich wünsche Euch Frühlingsgefühle am Sonntag :-)
***
Natura każe nam czekać. Dlaczego jesteśmy w tym roku tak niecierpliwi, pamiętam, że kilka lat temu, jeszcze w kwietniu, jeździliśmy na nartach-biegówkach, za to w innym roku, w lutym spaliliśmy się w słońcu. Może więc w tym roku wszystko jest normalne?
Normalne czy nie, wszyscy marudzą, ze mną włącznie, także wielka była moja radość, gdy mój szczypiorek na parapecie zaczął kwitnąć.
Życzę Wam wiosennej niedzieli :-)
Jeden kwiatek potrafi życie odmienić:)
AntwortenLöschenTo fakt, bywała gorsza aura ale i tak zawsze się narzeka:))
Parę lat temu (2 chyba) w maju było 0 stopni, więc nie jest źle!
Widzisz, tego to ja nawet nie pamiętam, no więc jest super :-)
LöschenZobaczyłam pierwsze zdjęcie i pomyślałam, że taką piękną wiosenną trawę gdzieś dopadłaś w parku, a to się okazał szczypiorek. Świetne zdjęcia! :)
AntwortenLöschenNa wyspie już wiosna w pełni. Od dwóch dni cieplutko, aż parku dzisiaj nie poznałam. Zielono, kwiaty kwitną, na drzewach pąki młodych listków, czyli czas na alergię, hihi.
Oj to tylko pozazdrościć, u nas dopiero dziś pierwszy raz było słonecznie, zaraz wylegliśmy na taras mimo niskiej temperatury :-)
Löschen