06 Mai 2013

Was mit unseren Plänen? * Co z naszymi planami?

Als ich diesen Blog erstellt habe, wusste ich nicht, dass es so fotografisch sein wird.
Ich dachte, die Fotografie interessiert mich nicht so sehr, dass ich nichts zu fotografieren habe (außer der kulinarischen Motive). Es sollte mehr DIY sein und ist immer noch so geplant,
aber wie soll man sich an die Pläne halten, wenn der Blick aus eigenem Fenster in allen Lilafarben erscheint.
Und Ihr? Wie betrachtet Ihr Eure Pläne, hält Ihr diese an, oder ändert Ihr die und lässt Ihr Euch von den spontanen Ideen treiben?
Schöne, spontane Woche wünsche ich Euch :-)
***
Kiedy powstał ten blog, nie wiedziałam, że będzie tu tak fotograficznie. Myślałam, że wcale nie interesuję się tak bardzo fotografią, że nie mam czego fotografować (oprócz motywów kulinarnych). Miało być bardziej DIY i nadal są takie plany, ale jak tu planów się trzymać, skoro widok z własnego okna wszystkimi odcieniami fioletu się mieni. 
A Wy? Jak traktujecie swoje plany, trzymacie się ich, czy zmieniacie i dajecie się ponieść spontanicznym pomysłom?
Miłego, spontanicznego tygodnia Wam życzę :-)


4 Kommentare:

  1. Moje plany potrafię zmieniać z dnia na dzień, ma na to wpływ 2 sytuacje: albo za dużo pomysłów a za mało czasu, albo odwrotnie za dużo wolnego czasu a w głowie pustka. Szcześliwie jeszcze spontaniczność się pojawia od czasu do czasu w życiu, hihi.
    Udanego tygodnia! :)))

    AntwortenLöschen
    Antworten
    1. Masz rację, obie sytuacje potrafią nieźle namieszać w planach ;-)

      Löschen
  2. Śliczny widoczek z okienka masz Veggie ;)
    Ja swojego czasu prowadziłam też drugi blog-plenerowy,ale w końcu połączyłam wszystko w jeden.I tak sporo czasu prowadzenie bloga "pożera",ale z drugiej strony fajnych ludzi przez neta poznałam i ciekawe blogi odwiedziłam....coś za coś,w końcu życie ma i tak swoją drogę i czasem trzeba wyluzować...pozdrowionka ;)

    AntwortenLöschen
    Antworten
    1. Miło mi Cię tu widzieć, może kiedyś ja również połączę dwa w jedno? Na razie nie wiem. Plany są dobre, ale najlepsze w nich jest właśnie to, że można je zmienić ;-) A czasu zdecydowanie przydałoby się więcej na blogowanie, zgadzam się z Tobą w zupełności :-)

      Löschen