08 Dezember 2013

Romantische Bettdecke * Romantyczna narzuta na łóżko

Ufff... nur noch etwa 200 Stück. Erinnert Ihr Euch? Vor einiger Zeit waren es ein paar Kreise. Heute gibt es schon jede Menge davon und jetzt kann ich Euch verraten, dass es eine Bettdecke sein wird. Erst dachte ich, das ich die bis Weihnachten schaffe, aber wahrscheinlich klappt es nicht. Es macht aber nichts, es sollte so ein autistisches Projekt sein, also in den Momenten, wenn ich sowieso nichts anderes mache, z. B. abends, vor dem Fernseher, ohne Stress. Wie man sieht, ganz schön viel Zeit habe ich beim Fernsehen verbracht... leider. Bei dieser Gelegenheit haben wir beschlossen den Fernseher rauszuwerfen. Wenigstens aus dem Wohnzimmer. Und sein nächstes Platz wird nicht im Schlaffzimmer sein, sondern in einem einlegendem Zimmer das uns als Atelier dienen sollte, steht aber meistens leer, weil wir eben auf dem Sofa liegen und Fernsehen. Was für Abhängigkeit! Der Entschluss über sein Umzug ist schon gefallen, jetzt ist das nur noch ein Termin festzulegen. Bis jetzt sagen wir jeden Tag, dass wir es morgen tun. Eines Tages kommt aber dieses Morgen, versprochen.

Die komplette Decke zeige ich Euch schon bald!
***
Ufff... jeszcze tylko około 200 sztuk. Pamiętacie? Jakiś czas temu było u mnie kilka kółek. Dziś jest ich już całkiem sporo i już mogę Wam zdradzić, że będzie to narzuta na łóżko. Myślałam, że zdążę przed świętami, ale jednak chyba i się nie uda. Nic jednak nie szkodzi, w końcu miał być to taki projekt autystyczny, czyli w chwilach, kiedy nic innego i tak nie robię, na przykład wieczorem, przed telewizorem, bez stresu. Jak widać sporo tego czasu przed telewizorem ostatnio spędziłam... niestety. Przy tej okazji postanowiliśmy pozbyć się telewizora. Przynajmniej z pokoju dziennego. I jego kolejnym pokojem nie będzie sypialnia, lecz jeden z odległych pokoi, który ma nam służyć jako pracownia, ale często stoi pusty, bo zamiast tam coś robić, siedzimy na kanapie i oglądamy telewizję. Co za uzależnienie! Postanowienie o jego przeprowadzce już jest pewnie, jeszcze tylko kwestia terminu. Na razie, każdego dnia mówimy, że jutro. Obiecuję jednak, że to jutro w końcu nadejdzie.

Kompletną narzutę pokażę Wam już niebawem!





2 Kommentare:

  1. ale cudownie wyglądają te kółeczka :)) ja też rozpracowuję temat narzuty do naszej sypialni :)) mam parę wersji do wyboru ;)

    AntwortenLöschen