27 August 2013

An der Saale * Nad Soławą

Es war sehr schöne Zeit mit viel Natur, viel Sonne und Ruhe. Wir hatten kein Radio, Fernseher und Internet. Nicht viele machen gerne Urlaub in Deutschland, viele steigen ins Flugzeug um weit weg zu sein. In die Länder mit Wettergarantie. Da wir durch unsere zwei Tierchen etwas begrenzt sind, haben wir gewagt in Thüringen zwei Wochen zu verbringen und es war wunderschön. Die zahlreichen, bräunlichen Hügel haben mich an die in der Toskana erinnert und die Saale mit den steilen, hohen Ufern, hat mich wie fast norwegische Landschaft verzaubert. 
***
To był piękny czas na łonie natury, dużo słońca i spokoju. Nie mieliśmy radia, telewizji, ani internetu. Niewielu zostaje na urlop w Niemczech, większość wsiada do samolotu, by być daleko. Do krajów z gwarancją pięknej pogody. Ponieważ jesteśmy nieco ograniczeni naszymi dwoma zwierzaczkami, zaryzykowaliśmy dwutygodniowy pobyt w Turyngii i było wspaniale. Liczne, brązowane pagórki przypominały nam Toskanię, a Soława i jej strome, wysokie brzegi oczarowały nas, prawie jak Norwegia.









5 Kommentare:

  1. U mnie też wakacje spędzane lokalnie w granicach wyspy, a do kapryśnej, wyspowej pogody człek już się po tylu latach przywykł i w plecaku zawsze jest ubranie od deszczu. :) Zabraliście zwierzaki ze sobą?

    AntwortenLöschen
    Antworten
    1. No taki urlop też ma swoje uroki, tym bardziej, że tam u Was tak pięknie jest, też chcielibyśmy się wybrać w Twoją okolicę, ale z tego co wiemy z jest to niełatwe z kotem-panikarzem i wielkim psem ;-) Zabieramy je ze sobą, bo skoro już je mamy, to na dobre i na złe, nie oddajemy ich do hotelu zwierzęcego, bo źle to znoszą, szczególnie kot, na przykład startuje strajk głodowy na znak niezadowolenia ;-)

      Löschen
    2. My kociska zostawiamy w domu, znajoma i znajomy w różnych porach dnia przychodzą zajrzeć. Pierwsza sprząta kuwety, drugi dłuższą chwilę bawi się z kotami. Luna jest strasznym wypłoszem i zle znosi wszelkie zmiany otoczenia nawet na krótki czas. Wyjazd do weta to dla niej już duży stres... Młody Brownie widzę, że bardziej jest odważny. :)

      Löschen
    3. Jak widać do kotów trzeba jednak podchodzić indywidualnie :-) Dla naszej kotki najważniejsi jesteśmy my, więc jeździ z nami wszędzie, nawet do Polski, 800 km!

      Löschen